Piotr Śmiłowicz Piotr Śmiłowicz
567
BLOG

Czarna skrzynka czy walizka lekarska

Piotr Śmiłowicz Piotr Śmiłowicz Polityka Obserwuj notkę 103

Przywiezienie do Polski kopii zapisów z czarnych skrzynek prezydenckiego Tu-154 to dobry znak. Mam nadzieję, że jest to pierwszy krok do pełnego ujawnienia ich opinii publicznej, wraz z parametrami lotu. Myślę też, że podpisanie dziś z Rosjanami memorandum w tej sprawie nie będzie, wbrew początkowym doniesieniom, blokować pełnej jawności tych materiałów. Premier Donald Tusk całym swoim autorytetem ręczył przecież za upublicznienie zapisów czarnych skrzynek. Dziś wycofanie się z tego naraziłoby na szwank autorytet premiera i jego formacji, i to w czasie kampanii wyborczej. Dlatego chyba można być spokojnym – to wszystko będzie jawne.
Kluczowe oczywiście jest pytanie, co na tych nagraniach jest. Z dotychczasowych doniesień wynika, że większą winę za katastrofę ponosi strona polska, a także, że zapisy z czarnych skrzynek nie są tak zupełnie obojętne politycznie. Stąd zapewne pomysł, by najpierw przedstawić je członkom Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Jedno jest dziś pewne. Jeżeli nawet zapisy z czarnych skrzynek zminimalizują niemal do zera prawdopodobieństwo rosyjskiego zamachu, niewiele zmniejszy się liczba przekonanych, że to jednak był zamach. Ci tak przetworzą i zinterpretują otrzymane informacje, że będą potwierdzać ich hipotezy.
Ale nie ma się co dziwić. Bo katastrofa, oprócz tego że była wielką tragedią, była też szczególnym testem zdrowia psychicznego społeczeństwa. Na podstawie tego, co kto o niej sądzi, można wiele powiedzieć o jego umysłowej kondycji.
I o ile dotychczasowe informacje o katastrofie były czymś w rodzaju wstępnego rozpoznania lekarskiego, tak ujawnione zapisy z czarnych skrzynek będą już dosyć szczegółową diagnozą. U niektórych zapewne sugerującą konieczność podjęcia rozmów z lekarzami.
 

moje ulubione kolory to biały i czarny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka